Jesteś tutaj: Home » Działalność Klubu » Działalność charytatywna » Działalność » działalność charytatywna » Osuszacze łez ... - wrzesień 2010 r.
Lions Club Kraków Bona Sforza włączył się aktywnie we wsparcie walki z pandemią koronawirusa, przekazując darowizny pieniężne: dla krakowskiego... więcej
10/04/2020
W niedzielę 11 września 2016 Lions Club Kraków Bona Sforza zorganizował festyn w "Rogatym Rancho" w Zabierzowie, miejscu znanym rodzinom z dziećmi z... więcej
11/09/2016
Lions Club Kraków Bona Sforza w 11-tym roku swojego istnienia działa i ma się dobrze pod przewodnictwem Krystyny Herzig. Nasza Prezydent Krysia... więcej
10/01/2015
Październikowa impreza zorganizowana przez Lions Club Kraków Bona Sforza  pod nazwą "I. Koktajl Artystyczno-Towarzyski" ... więcej
12/12/2011
4 listopada 2011 roku odbyły się uroczyste obchody 10-lecia Domu Nadziei, w których z dużą przyjemnością uczestniczyłyśmy. Tym większą, że... więcej
04/11/2011
LC Kraków Bona Sforza, klub zrzeszający kobiety energiczne i bardzo wrażliwe, ilekroć pomóc może – pomaga, czyniąc to sprawnie i z największym dla... więcej
20/09/2010
W dniu 25 maja 2010 roku Stowarzyszenie Lions Club Kraków Bona Sforza otrzymało list od pani Sylwii Rynduch mieszkanki... więcej
30/08/2010
14.04.2010 r. godzina14:00 – tę datę długo będziemy pamiętać w naszym Klubie. Nareszcie chore dzieci, podopieczni Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół... więcej
14/04/2010
LC Kraków Bona Sforza dla dzieci z Domu Nadziei w wynajętej Sali Domu Kultury. Z magicznych sztuczek mistrza, dzieciom najwięcej radości sprawił... więcej
12/12/2009
Czlonkinie LC Kraków Bona Sforza zorganizowały 9 grudnia 2006 roku dla dzieci z "Domu Nadziei" w Krakowie-Nowej Hucie spotkanie... więcej
09/12/2006
To już piąty raz podopiecznym dzieciom specjalnej troski Lions Club Kraków Bona Sforza pomaga w organizacji Mikołaja. Jest to wyjątkowa... więcej
09/12/2006
Podajcie im rękę – a  wstaną Darujcie im uśmiech - rozkwitną Wydarzyło się to w Krakowie, 30 maja 2006 r. prezydent miasta prof. Jacek... więcej
30/05/2006

Osuszacze łez ... - wrzesień 2010 r.

proszę kliknąć na obrazek, by powiększyć zdjęcieLC Kraków Bona Sforza, klub zrzeszający kobiety energiczne i bardzo wrażliwe, ilekroć pomóc może – pomaga, czyniąc to sprawnie i z największym dla potrzebujących pożytkiem.
Tak było i tego roku, gdy  między 16 maja a 28 lipca 2010 r. podkrakowski Bieżanów (przed wojną śliczną, zamożną wieś, dziś przedmieścia miasta) powódź nawiedziła... sześciokrotnie, przy czym to ostatnie, lipcowe zalanie, spowodowało największe i najdotkliwsze straty.
Ulicami popłynęła rzeka, dosłownie niestety, nie w przenośni, a jedynym środkiem komunikacji był ponton lub strażacka motorówka... Mało kto zresztą – poza ewakuowanymi - z tej komunikacji korzystał, zrozpaczeni mieszkańcy i tak już dosłownie zmaltretowani psychicznie poprzednimi pięcioma powodziami nie opuszczali swych domostw, próbując ratować dobytek.
Domy z trudem i mozołem wyremontowane lub odsprzątane  po majowych i czerwcowych powodziach nie miały tym razem żadnych szans - woda wlewała się każdym możliwym otworem, ale najbardziej przerażający był widok, gdy na naszych oczach, nagle, ze środka powierzchni suchej dotychczas ściany, w domu nagle zaczynało... bić źródełko, nic wspólnego niestety z „cudownym” swoim imiennikiem nie mające, lecz będące zapowiedzią kompletnej rujnacji i współczucia godnej przyszłości.
proszę kliknąć na obrazek, by powiększyć zdjęcieTakich scen nie zapomni się do końca życia, jak też rozpaczy malującej się na ludzkich twarzach, desperackiej walki z żywiołem, bezsilności i - morza łez...
Woda w domach stała zaledwie kilka godzin, ale to wystarczyło, by kompletnemu zniszczeniu uległy całe ich partery, od podłóg (które „samodzielnie” odrywały się bądź odklejały się od wylewek, a klepki parkietowe i panele dryfowały smętnie między pomieszczeniami) i ścian wymagających generalnego remontu, po całe ich wyposażenie: meble, sprzęt AGD, kotły CO i wszystko to, w co każdy dom „obrasta” przez lata spokojnego bytowania.
Gdy pompy wyrzuciły już wodę, gdy z grubsza uporano się z porządkowaniem domów i przystąpiono do ich remontów, okazało się, że pozostały w nich dwie wstrętne, wierne towarzyszki każdej powodzi – wilgoć i pleśń. Niewiele w takiej sytuacji pomaga wietrzenie, dogrzewanie, wszelkie „słoneczka” i inne wynalazki, a suszyć trzeba!
I tu do akcji wkroczyły krakowskie Lwice!
Wymyśliły, postanowiły, zorganizowały zbiórkę pieniędzy, zamówiły, wynegocjowały cenę, zakupiły dla mieszkańców Bieżanowa i przekazały na ręce przedstawicieli Społecznego Komitetu Powodziowego „Dolina Serafy”, który spontanicznie zawiązał się podczas powodzi i który dzielnie walczy o bezpieczeństwo Bieżanowa w przyszłości - dwa profesjonalne osuszacze powietrza, które wędrując po bieżanowskich domach, suszą je i ratują przed zagrzybieniem i przyspieszają ich mieszkańcom powrót do normalności.
Wypożyczenie takiego urządzenia to koszt od 60 do nawet 100 zł za jedną dobę... A dom suszyć trzeba wiele, wiele dni... Jak praktycznym zakupem okazał się dar LC Kraków Bona Sforza wie każdy, kto bezpłatnie z jego zbawiennego wręcz działania skorzystał, są domy, w których osuszacze „wyciągnęły” z wylewek i ścian powyżej 600 l wody!

Osuszacze powietrza... taka prozaiczna nazwa... a to tak naprawdę... OSUSZACZE ŁEZ...

W imieniu wdzięcznych mieszkańców Bieżanowa, (którzy jeszcze miesiącami będą z nich korzystać ...) klubowi Krakow Bona Sforza, a szczególnie Koleżance Malce Blicharskiej i wszystkim moim koleżankom klubowym za dar z serca dziękuję!

Łucja Kłańska-Kanarek
Prezydent Klubu kadencji 2005/2006
(bieżanowianka „z dziada- pradziada”, świadek i niestety uczestnik opisanych wydarzeń...)