Jesteś tutaj: Home » Działalność Klubu » Działalność charytatywna » Działalność » działalność charytatywna » Mikołaj w DOMU NADZIEI - 13.12.2008 r.
Lions Club Kraków Bona Sforza włączył się aktywnie we wsparcie walki z pandemią koronawirusa, przekazując darowizny pieniężne: dla krakowskiego... więcej
10/04/2020
W niedzielę 11 września 2016 Lions Club Kraków Bona Sforza zorganizował festyn w "Rogatym Rancho" w Zabierzowie, miejscu znanym rodzinom z dziećmi z... więcej
11/09/2016
Lions Club Kraków Bona Sforza w 11-tym roku swojego istnienia działa i ma się dobrze pod przewodnictwem Krystyny Herzig. Nasza Prezydent Krysia... więcej
10/01/2015
Październikowa impreza zorganizowana przez Lions Club Kraków Bona Sforza  pod nazwą "I. Koktajl Artystyczno-Towarzyski" ... więcej
12/12/2011
4 listopada 2011 roku odbyły się uroczyste obchody 10-lecia Domu Nadziei, w których z dużą przyjemnością uczestniczyłyśmy. Tym większą, że... więcej
04/11/2011
LC Kraków Bona Sforza, klub zrzeszający kobiety energiczne i bardzo wrażliwe, ilekroć pomóc może – pomaga, czyniąc to sprawnie i z największym dla... więcej
20/09/2010
W dniu 25 maja 2010 roku Stowarzyszenie Lions Club Kraków Bona Sforza otrzymało list od pani Sylwii Rynduch mieszkanki... więcej
30/08/2010
14.04.2010 r. godzina14:00 – tę datę długo będziemy pamiętać w naszym Klubie. Nareszcie chore dzieci, podopieczni Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół... więcej
14/04/2010
LC Kraków Bona Sforza dla dzieci z Domu Nadziei w wynajętej Sali Domu Kultury. Z magicznych sztuczek mistrza, dzieciom najwięcej radości sprawił... więcej
12/12/2009
Czlonkinie LC Kraków Bona Sforza zorganizowały 9 grudnia 2006 roku dla dzieci z "Domu Nadziei" w Krakowie-Nowej Hucie spotkanie... więcej
09/12/2006
To już piąty raz podopiecznym dzieciom specjalnej troski Lions Club Kraków Bona Sforza pomaga w organizacji Mikołaja. Jest to wyjątkowa... więcej
09/12/2006
Podajcie im rękę – a  wstaną Darujcie im uśmiech - rozkwitną Wydarzyło się to w Krakowie, 30 maja 2006 r. prezydent miasta prof. Jacek... więcej
30/05/2006

Mikołaj w DOMU NADZIEI - 13.12.2008 r.

To już piąty raz podopiecznym dzieciom specjalnej troski Lions Club Kraków Bona Sforza pomaga w organizacji Mikołaja. Jest to wyjątkowa impreza, tak różna od wielu innych. Przygotowania do niej trwają dłużej niż w „normalnych” szkołach, czy przedszkolach. Ale ich efekt też ma całkiem inny wymiar.
Nie jest to teatrzyk profesjonalistów przygotowany na imprezę przedświąteczną, ale inscenizacja szczególnych jasełek z rekwizytami biedniutkimi, przyniesionymi z biednych domów. Z domów rodzin, gdzie zazwyczaj jest niedostatek, gdzie los doświadczył dziecko, rodziców i rodzeństwo
Na scenie jest choinka, pod choinką kołyska ze śladami zużycia, a przy kołysce w wózku leży Matka Boska - dziewczynka, która chyba nie zdaje sobie sprawy, w jakiej imprezie i w jakiej roli leży sobie ubrana w niebieską, stosowna do okoliczności sukienkę. Przy niej św. Józef, jej tato, z ciepłym uśmiechem na twarzy i pastorałem z kija, owiniętego folią aluminiową.
Przybywają pastuszkowie, dzieci mniej upośledzone, które chodzą i są w stanie wykonywać proste polecenia oraz ich braciszkowie.
Narratorka, dziewczynka 14-letnia, która jest w na tyle dobrym stanie, że umie i może czytać, przywołuje kolejno: aniołki, radosne dziewczynki z zespołem Downa w białych sukienkach komunijnych, wilka – przebranego tatę dziewczynki, która siedzi na widowni na kolanach mamy, zwinnego zajączka, którym jest  młodszy braciszek jednego z aniołków, osiołka jeżyka.
Mama muzyczka z trójką uzdolnionych zdrowych dzieci grają i śpiewają kolędy, do śpiewu włączają się wszyscy rodzice obecni na sali. Część z nich przyszła tu z dziećmi, które są na wózkach, które śpią i jest im obojętne to co się dzieje. Ale może za chwilę się obudzą?
Maciek jest cały podniecony, wydaje z siebie dziwne dźwięki, tato podtrzymuje mu ręce, żeby wymachując nie uderzył sąsiada. Za chwilę wychodzą, a krzesło gdzie siedział chłopiec jest mokre.
Narratorka zapowiada przybycie trzech króli. Idą w koronach, popychani w stronę sceny przez jedna z matek. Chłopcy, których znamy od pięciu lat, już z meszkiem pod nosem , wysocy. Autystyczny Patryk jest całkiem obojętny na to co się dzieje, trzyma w rękach jakieś złote koraliki, które mu tylko przeszkadzają.
Wszyscy śpiewają kolejną kolędę i wreszcie wchodzi święty Mikołaj z wyczekiwanymi prezentami. Paczki dostają dzieci z Domu Nadziei i ich rodzeństwo.
Nie sposób opisać emocji przeżywanych przez dzieci: każdy chce być pierwszy przy Mikołaju, chcą sprawdzić z czego jest ta broda, co jest w środku paczki mikołajowej.
Na koniec wspólne zdjęcie, rodzice składają podziękowania dla Lions Club Kraków Bona Sforza i przechodzimy do sali, gdzie przy wspólnym stole częstujemy się słodkościami przygotowanymi przez członkówStowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół dzieci Specjalnej Troski w Krakowie – Nowej Hucie.
Pytamy, jakie jest ich marzenie?   
Ich odpowiedź: MY I NASZE  DZIECI CHCIELIBYŚMY BYĆ TRAKTOWANI NORMALNIE PRZEZ SPOŁECZEŃSTWO.
Wychodzimy każdego roku po takim spotkaniu, jak po żywej lekcji pokory i bezwarunkowej miłości. Spłaszczają się nasze  problemy i wymagania.
                                                  ◊  
W tym roku pieniądze na DOM NADZIEI zarobiłyśmy organizując w dniach 4, 5 grudnia kolejny Kiermasz Anielski w budynku głównym Akademii Górniczo Hutniczej. Bez koncertu tym razem, ale przy pomocy władz tej największej uczelni technicznej, naszego Kolegi Andrzeja Pietrzykowskiego z zaprzyjaźnionego LC Kraków Śródmieście, akcja kiermaszowa została nagłośniona i osiągnęłyśmy niezły rezultat.
W poczuciu dobrze spełnionego uczynku adwentowego łamiemy się opłatkiem na grudniowym wigilijnym spotkani

tekst i zdjęcia: Maria Blicharska
Prezydent Klubu kadencji 2006/2007